sobota, 30 listopada 2013

Ohhhhh..moja pierwsza nominacja!

Kiedy zaczynalam tego bloga chcialam tak troche pisac dla siebie - balam sie ze jak duzo osob bedzie mnie znalo, to strace swoja uczciwosc. Mialam wielka nadzieje ze utworzy sie tutaj rodzina blogowa ludzi myslacych podobnie i tak jak ja oswoilam blogi gdzie czuje sie dobrze, z czasem i ten blog bedzie oswojony. I tak sie stalo! I to oswojenie mobilizuje - bede starala sie pisac regularniej. 

No i dostalam swoja pierwsza nominacje:

"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za dobrze wykonaną robotę. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cie nominował".


Moja nominacja przyszla z blogu Niebieskie Migdaly: http://tanczewfartuszku.blogspot.com/ z komentarzem za ktory bardzo dziekuje:

uwielbiam mimo tej przerwy we wpisach 

( tratatatata!)

Oh! Dowod na to ze pozytywne nastawienie, pochawala dmucha niezwykle ludziom w zagle! No ale do rzeczy:

Oto moje odpowiedzi:

1. Czy zastanawiasz się co ludzie powiedzą czy może żyjesz swoim życiem nie zważając na opinię innych?

  • Ucze sie tego! Krytyka potrafi mnie zranic ale ucze sie nie atakowac w odpowiedzi. Jestem swiadoma ze negatywni ludzie to ludzie ktorzy w jakis sposob cierpia w swoim zyciu. Skad wiem? Bo kiedys sama bylam bardzo krytyczna i negatywna. Coraz bardziej i czesciej zyje w harmonii z ze soba w oparciu o swoje wartosci. Jest to wazne dla mnie! Ale dochodzilam dlugo do tego miejsca, i musze dbac o ten kontakt ze soba. W moim zyciu coraz wiecej jest pozytywnych i wspomagajacych mnie ludzi, i z ich zdaniem sie licze i od nich sie ucze. Nie odbieram tego jako krytyke, ale jako podana mi reke. Sama tez staram sie nie byc negatywna i krytyczna i widze ze to bardzo katalizuje podobne nastawienie. Biore odpowiedzialnosc za swiat wokol mnie. 

2. Co myślisz o kosmetykach naturalnych?

3. Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłaś w życiu?

  • Chyba to ze podjelam sie byc pelnoetatowa matka dla dwoch chlopcow. Wszyscy w mojej rodzinie twierdzili ze popelniam glupstwo, ze nie poradze sobie. Byla to najmadrzejsza decyzja w moim zyciu bo  plynaca z serca. Mam wspanialy kontakt i gleboka przyjazn z moimi doroslymi juz przyrodnimi synami, a moj biologiczny syn ma prawdziwych braci. Wlasnie z dolu domu slysze ich smiech!
4. Kto jest twoją inspiracją?

  • Anne Lamott
  • Pema Chodran
  • Moja przyjaciolka Ewa Henry, ktora wirtualnie zmobilizowala wielu ludzi i jej akcja pomogla uratowac zycie ludzkie.
  • Moja przyjaciolka Ewa w Polsce, wspaniala nauczycielka ktora lubi swoja prace i jest jednym z najcieplejszych i najukochanszycj ludzi na swiecie. 
  • Moja przyciolka Ola ktora jest naukwcem, biega i jest wspaniala matka dl wspanialego synka
  • Wiele moich wirtualnyuch przyjaciol.  Np. Iza w Anglii, Gosia w Grecji i wiele wiele innych. 
  • Wiele pozornie zwyklych ludzi ktorzy nie godza sie na zlo tego swiata. Nauczyciele z ktorymi pracuje i ktorzy nie szczedza sil aby pomoc studentom. Ludzie w moim kosciele ktorzy angazuje sie w akcje pomocy bezdomnym i biednym. Inspiruja mnie ludzie spolecznie zangazowani, aktywisci, ale tez inspiruja mnie ludzie po prostu  pozytywni, sprawiedliwi i uczciwi.Ja po prostu lubie ludzi!
5. Gdybyś mogła przywrócić do życia jedna nieżyjącą osobę kto by to był i dlaczego?
  • Siostre mojej mamy. Chcialabym jej jeszcze raz podziekowac za jej milosc do mnie. Ona wciaz zyje we mnie- codziennie bardzo za Nia tesknie,. Odeszla za szybko w wieku niespelna 60 lat. Tutaj napisalam o Niej nieco wiecej :http://spiralingtwocountries.blogspot.com/search?q=wazka
6. Jesteś sową czy skowronkiem? Jak jest u ciebie ze wstawaniem rano?

  • Zdecydowanie skowronek. Od zawsze! Na studiach potrafilam wstac o 4 rano i uczyc sie do egazaminow. W okolicach godziny 10 wieczor padam!
7. Wymień dwie potrawy bez których nie mogłabyś żyć.

  • Nie mam takich potraw. 
8. Co jest dla ciebie oznaką kobiecości?

  • Nie wiem czy bede umiala to wyrazic. Znam wiele kobiet ktore dla mnie emanuuja kobiecoscia - jest w nich taka akceptacja siebie, taka dbalosc  widac ze one dobrze czuja sie w swoim towarzystwie. Mam tez momenty ze sama tak sie czuje ale na kobiecosc musze byc wypoczeta.
9. Czego nigdy byś nie zjadła?

  • Nie przepadam za plackami ziemniaczymi. 
10. Ile uprawiasz sportu i jaki rodzaj?

  • Biegi i joga. Wbrew pozorom bardzo uzupelniajace sie aktywnosci. Chcialbym codziennie ale nie zawsze mi sie udaje. Ale sie przyznam ze od sportow jestem uzalezniona, uwioelbiam ruch, uwielbiam lazenie po gorach i czekam na okres w moim zyciu ze bede miala na to wiecej czasu. 
11. Jak długo już blogujesz i jak do tego doszło.

  • To moj trzeci blog - dlugo, bardzo dlugo. Ja od zawsze miala nieprzeparta potrzebe przyjazni, rozmow - ja nie jestem za dobrym materialem emigracyjnym i na poczatku emigracji czulam sie tutaj jak to drzewo przesadzone ktore nijak sie przyjac nie chce. Te blogi czytane i pisane po polsku dawaly mi namiastke "bycia" na dwoch kontynentach.

Moje pytania:
  1. Kto znaczaco wplynal na Twoje zycie?
  2. Ja wg Ciebie wygladalby swiat gdyby nie bylo w nim pieniedzy?
  3. Jak wyobrazsz sobie swoje zycie za 10 lat?
  4. Ulubiony film?
  5. Ulubiony autor?
  6. Najlepszy napisany post na Twoim blogu ( podaj link)
  7. Jedno zdanie ktore opisuje jakies wspomnienie z Twojego dziecinstwa.
  8. Czego sie ostatnio nauczylas?
  9. Ulubiona pora roku? 
  10. Co chcialabys powiedziec sobie w wieku lat 18?
  11. Co w sobie cenisz najbardziej?
Nominuje nastepujace blogi:
http://zbabskiejperspektywy.blox.pl/html - blog pisany tak, ze chcialabym z Kasia usiasc przy herbacie i pogadac. 

http://artdeco.blox.pl/html - po prostu piekny blog. 

http://syracuse.blox.pl/html - amerykanski i bardzo inteligentny. Trafnosc obserwacji codziennych!

http://awuba.blox.pl/html - blog ktory zmobilizowal mnie do zaintersowania sie polityka. Niezwykla zbieznosc pogladow na zycie. Czesto po przeczytaniu mam reakacje - NO TAK. No i duza wdziecznosc za bycie u mnie, regularne komentarze. 

http://ewa777.blox.pl/html - taki kochany i codzienny blog. Delikatny, subtelny i pieknie napisany. 


http://www.majewska-opielka.pl/blog/ - Pani Iwona kiedys , lata temu uswiadomila mi ze nasze wzrastanie wymaga pracy i wyborow - ze czlowiek musi wziac odpowiedzialnosc za swoj potencjal. Bylo to ponad 18 lat temu. Jestem Jej za to wdzieczna za bycie w moim zyciu w formie wirtualnej. 


http://zielenina.blogspot.com/ - staram sie jak moge jesc wg tej filozofii. Piekny blog i bardzo fajne przepisy.

http://zyciowe-puzzle.blogspot.com/  - blog z dusza. Myslacy, refleksyjny i poetycki. 

http://twarzawstroneslonca.blogspot.com/ - blog na wakacjach ale mam wielka nadzieje ze powroci

http://wswieciezyrafy.blogspot.com/ - blog mlodej mamy, z ktorej filozofia rodzicielstwa zgadzam sie w 100%


środa, 27 listopada 2013

Start where you are

Ja zaczac pisac bo dwoch miesiacach nieobecnosci na tym blogu? Jak zaczac pisac po tym pracowym wirze w ktory sama , wlasnymi rekami ( albo  referatami i konferencjami) wpuscilam sie w zeszlym roku w styczniu? Byl to czas mojej intensywnej pracy nad publicznymi wystapieniami i w tym zapale zlozylam referaty na wszystkie mozliwe konferencje. Te wszystkie mozliwe konferencje odbywaly sie wlasnie we w pazdzierniku i listopadzie. Jak to zwykla bywa ze mna,  moje  kompulsywne mierzenie sil na zamiary mnie troche podlamalo tej jesieni - ale czuje ze zrobilam olbrzymi krok w przelamywaniu swoich lekow. Nabralam pewnosci siebie i bardzo duzo sie nauczylam. Teraz bede mogla troszeczke zwolnic.

Wracajac do mojego biednego zaniedbanego bloga, o ktorym myslenie wzbudza nieco poczucie winy  - pierwsza mysl ktora przychodzi mi do glowy kiedy zobaczylam pusta wirtualna kartke i pomysklam - na jak tutaj zaczac? to  "zacznij w tym miejscu w ktorym jestes".

 A dzis jestesmy  w przededniu ( bardzo dziwacznie ten "przeddzien" wyglada, ale Google twierdzi ze ta forma istnieje) Swieta Dziekczynienia. W kuchni na dole wielkie gotowanie. Nasi synowie juz tacy dorosli. jeden nie je miesa, drugi jadlby tylko mieso - wiec gotowanie olbrzymie  i na kilka frontow.

Przepiekna i pelna kolorow  jesien juz odchodzi - ta pora roku chyba najbardziej przypomina nam o cyklicznosci zycia - i ze o wiele o nas latwiejsze jest, jesli jestesmy otawarci na te zmiany. Ostatnio, przeczytalam bardzo ciekawy artykul na temat "umyslowej sily" - a raczej o tym czego unikaja  ludzie silni umyslowo :
http://www.forbes.com/sites/cherylsnappconner/2013/11/18/mentally-strong-people-the-13-things-they-avoid/

Z radoscia stwierdzilam, ze doszlam do miejsca w moim zyciu ze swiadomie sama unikam zachowan i sytuacji ktore mi nie sluza, umie je rozpoznac i umie zapanowac nad moim mysleniem. Pare rozwazan zainspirowanych tym artykulem.

  • Bardzo rzadko rozczulam sie nad soba. Nie pamietam kiedy ostatnio czulam sie pokrzywdzona, zle potraktowana -  jestem bardzo swiadoma, ze zycie nigdy nie obiecywalo nam drog uslanych rozami, i jestesmy odpowiedzialni za  to aby samemu obsadzic sobie tymi rozami. Ba, chce aby moja droga w rozach  umilala drogi osob ktorych drogi krzyzuja sie z moimi.  A wiec pracuje nad tymi rozami w moim zyciu. Podlewam,  sadze kolejne, nawoze i w miare mozliwosci sie nimi dziele. Wiem ze to wymaga czasu, pracy , systematycznosci i wysilku. Jesli wejde na droge innych ludzi, ktorzy maja roze wieksze, piekniejsze i gestsze, bardzo staram sie aby od tych ludzi sie czegos nauczyc, aby poczuc sie zainspirowanym, i z ta nowa wiedza wrocic do swoich roz. Wykluczylam prawie kompletnie uczucie zawisci ze swojego myslenia - obrzydliwy chwast zabierajacy cenna pozywke z gleby zycia.

  • Nie trace energii na rozpamietywanie przeszlosci Odrobilam juz te  lekcje z przeszlosci i jestem wdzieczna za wszystko czego mnie ta moja przeszlosc nauczyla.

  • Nie trace tez cennej energi na to, nad czym nie mam kontroli. Moje poczucie wartosci jest o wiele solidniejsze - wiem teraz bardzo dobrze, ze ludzie krytyczni i negatywni zmagaja sie sami z kiepskim poczuciem wartosci - jesli ktos nadmiernie sie przechwala, lub tez jest w stosunku do mnie negatywny i krytyczny- staram sie bardzo podniesc poczucie wartosci mojego rozmowcy. Jednoczesnie jestem bardzo swiadoma, ze mam olbrzymia kontrole tylko nad swoimi emocjami i swoja reakcja - doszlam do etapu ze bardziej zalezy mi aby sie uczyc od innych ludzi, niz miec racje.

  • Coraz czesciej celebruje male kroczki, codziennie staram sie podejmowac jakies wyzwania - czasem wieksze, czasem mniejsze.
I wlasnie w przeddzien Swieta Dziekczynienia chcialam napisac ta notke, ze tak bardzo jestem wdzieczna za ta swoja droge zycia, za wszystkich ludzi ( i tych ktorych znam osobiscie, i tych ktorych znam wirtualnie) za wszystkie lekcje wyuczone - mimo ze to amerykanskie swieto - Happy Thanksgiving. Thanks-GIVING. 


NOWY ROK 2021 - czego dowiedzialam sie w roku 2020?

  Ze mojemu , prawie 30 -letniemu malzenstwu potrzeba bylo tego czasu spedzonego w domu, ktory wzmocnil nasza przyjazn. I ze zaloba bardzo b...