Eric Schiffman we wstepie do swojej ksiazki - Yoga - The Spirit and Practice of Moving Into Stillness
pisze ze "yoga will make you sensitive to the stillness, the presence, the hush, the peace of God". Joga uczyni cie bardziej otwartym na cisze, obecnosc i szept Boga. Joga jako cwiczenie nie ma nic magicznego w sobie. Sila jogi jest w tym ze potrafi nas po prostu zatrzymac - czasem jest to uczucie wielce niewygodne. Niektore pozy zloszcza. Niektore relkasuja tak ze chcialoby sie byc tam przez dlugi, dlugi czas. Czasem joga daje zludzenie ze od tego momentu wszystko, zawsze bedzie wspaniale. A prawda jest taka ze wlasnie w dolinach naszego zycia, tam gdzie slonce nie za bardzo dochodzi, tam gdzie tylko cien, i perspektywa bardzo przyslonieta, w tych niewygodnych pozach spedzamy wiele czasu w naszym zyciu. Tak pieknie wczoraj napisal o tym Karl Duffy ze life is informed by losses and disappointments. ( w zyciu uczymy sie tak wiele wlasnie w okresie strat i rozczarowan). Mnie wciaz brakuje cierpliwosci aby dojrzec piekno doliny. Wciaz chce byc na czubku gory. I tak wczoraj zdalam sobie sprawe, ze ostatnio ide dolina, w ktorej moze nie ma az tak duzo slonca, ale jest tam wciaz pieknie - jak na tej ilustracji. I ze ide do przodu mimo ze czasem sie potykam i zatrzymuje. I nie ma potrzeby pedzic. Czas w dolinie jest bardzo wazny dla nas. Kiedy z niej w koncu wyjdziemy, to z tej kolejnej gory zycia bedziemy miec o wiele szersza perspektywe. Jesli uciekniemy z doliny, nie bedziemy mieli czasu tez na zatrzymanie sie na gorze.
Dzis dlugi trening - 35 minut. Wstalam rano ale na termometrze -8C - wiec trening przenosze na wieczor.
I bede uwazna, aby nie stracic tego zrownania, ktore udalo mi sie osiagnac w czasie tego weekendu.
411
Wdziecznosc:
- za to ze potrafilam rozpoznac ze moje zycie zaczyna pedzic
- za to ze ktos wczoraj przyszedl do mnie w pracy , zamknal drzwi i zaczal plakac. I ja potrafilam milczec i otworzyc swoje serce na to. Nie radzic, nie naprawiac - po prostu byc z tym czlowiekiem.
- za piekno poczatku wiosny
- za pewne turbulencje zyciowe, ktore zmuszaja mnie aby spojrzec glebiej w siebie. I za to ze nawet w takich momentach biore gleboki oddech i staram sie usmiechac. Za to ze doceniam moj czas w dolinie.
- spedzilam troche wczoraj czasu z moim prywatnym dziennikiem. Wycinalam, kolorowalam - co za relaks :)
- Ha - spedzilam troche czasu z literatura chemiczna, wyszukujac ciekawe fakty do ksiazki kucharskiej ktora teraz w pracy przygotowujemy. Skonczylam swoja czesc i byl to intelektualnie bardzo stymulujacy dzien!
Też lubię twórcze zabawy z kolorem i kształtami. :)) BBM
OdpowiedzUsuńMoje wyczyny artystyczne sa na poziomioe dziecka 7-letniego, bo takie tez mam zdolnosci artystyczne - ale jaka mi radosc sprawiaja! :) Ja widzialam Twoje makatki i my sie rownac nie mozemy:):):):)
UsuńӀ loѵed as much as you will rесeive carried out right
OdpowiedzUsuńhеre. The sketch іs attractivе, your authored materіal styliѕh.
nonetheless, you сommand get bought аn іmpatience over that you
wish be dеlivering the follоwing. unwell unquеstiοnably come further formerly again sincе еxactly the
same nearly а lot often inѕide сasе
you shield thiѕ increаse.
Viѕit my ωebpage - payday loans