Wybralam ten cytat z piosenki Marka Grechuty na wstep mojego bloga bo reprezentuje stan jaki chcialabym osiagnac. Otylosc nie sprzyja samopoczuciu aby wstac i tanczyc. Wrecz przeciwnie - dlugie godziny przy biurku powoduje ze po pracy najchetniej zalegloby sie i skulilo z ksiazka w lozku. A kiedy, kiedy moja waga byla w zdrowej normie - tryskalam energia. Tanczylam. Biegalam, Plywalam. Jezdzilam na rowerze. Teraz tak ciezko mi sie zmobiliowac do tego ruchu, ktory kiedys sprawial mi tyle radosci.
Jednym z warunkow tego programu jest absolutna uczciwosc w stosunku do siebie. Moja bezradnosc z uporaniem sie z tym problemem , spychala go gdzies w kat myslenia - przyszedl czas ze trzeba ta otylosc wziac na widelec oi spojrzec prawdzie w oczy.
Pare faktow na dzisiaj:
WYGLAD I SAMOPOCZUCIE: tak pisze tutaj o tym na pierwszym miejscu, bowiem nie czujac sie dobrze w swojej skorze, nie jestem w stanie w pelni osiagnac swojego potencjalu. Trzeba prawdzie spojrzec w oczy. Wiele mojej energii idzie na kamuflowanie zbednych kilogramow. Zdrowa waga i zadbane zdrowie jest bardzo wazne
- Moje myslenie o sobie nie pokrywa sie z tym co widze na zdjeciach. Chce wygladac tak jak siebie widze oczami duszy - zdrowa, wysportowana, pelna energii, radosci i uprzejmosci dla innych. Tak zyje, wiec musze zaprowadzic moje cialo tam gdzie jest moja dusza, emocje i intelekt.
- Bardzo zawsze lubilam mode, kosmetyki, bizuterie - owszem w kazdej wadze mozna wygladac pieknie, ale tyle jest fajnych ubran niedostepnych dla mnie. Chce wyrobic sobie styl, ktory nie wymagalby duzo czasy, byl latwy i minimalistyczny ale atrakcyjny. Obecnie wiele ubran jest po prostu dla mnie niedostepnych, a jak to Leszek Dlugosz spiewa, wchodzimy w okres naszego zycia gdzie:
Już nam już… no jakoś ostatecznie
Jakoś nam się, jakoś dzisiaj, już się powodzi!
Jemy już to lepsze masło
Stać nas w końcu na taksówkę
A ta, zobacz, jak ta chodzi
Zróbmy z nią co? Kupmy jej co?
Niech nie mówią, że ostatnia
Że, że już dziadówka!
( To o milosci, ale pasuje i do wygladu i do samopoczucia:)
ZDROWIE:
- Kolana i biodra: przy mojej okolo-20kg nadwadze, moje kolana narazone sa na okolo 100 kg dodatkowej wagi przy kazdym kroku. Takie smutne prawa fizyki. Ja odczuwam bol tych kolan, odczuwam tez ostanio ciagle bol kregoslupa. To stan chorobowy, prawda? Stan wymagajacy troski ileczenia tej przewleklej choroby jaka jest otylosc.
- Nauka ma juz calkiem konkretne dowody na to ze pewne nowotwory sa powiazane z otyloscia - mianowicie nowotwor piersi, nerek, trzustki, tarczycy, watroby, jajnikow jak i krwi. Nie sa to zarty - choroby nowotworowe sa bolesnie do leczeia i w USA bardzo drogie mimo ubezpieczehia. Trzeba to sobie jasno uswiadomic i zaopiekowac sie swoim zdrowiem.
No wiec do rzeczy: moje przygotowania do pragramu i przestudiowanie wielu artykulow zwiazanych z otyloscia , przeciwdzialanie jej oraz pozbyciem sie jej doprowadzilo mnie do tego ze wybieram
ten program, ktory nie jest dieta, ale wytrenowaniem mozgu jak prawidlowo jesc. Program ten oparty jest na najnowszych badaniach naukowych i rozpoczyna sie 14-restrykcyjnymi dniami, aby uregulowac poziom cukru w organizmie i nauczyc sie dawac rade z uczuciem glodu. taki maly trening dla organizmu: Prawda jest jedna - chudniecie wiaze sie z negatywnym deficytem kalorii.
Tyle wstepu niedzielnego - w tygodniu wpisy beda tylko notujace moje postep:
Jadlospis ( w zasadzie na cale dwa tygiodnie tydzien - bedziemy zmieniac tylko warzywa oraz bialko) - odmierzanie i wazenie bardzo wazne, bo pamietajmy ze trenujemy nasz mozg na przyzwyczajenie sie do mniejszych porcji i mniejszej ilosci jedzenia - udawadniajac mu ze stan glodu nie jest smiertelny. Wiem, wiem - znamy teorie o obnizonej szybkosci metabolizmu, jednak przez pierwsze dwa tygodnie moj organizm nie zdazy sie zorientowac co sie dzieje.
Sniadanie :Proteina ( jajko); Owoc - pol szklanki jagod ( w ciagu pierwszych 14 dni dozwolone sa tylko nisko-cukrowe owoce, takie jak jagody, jablko lub grapfruit); 1/2 avocado; kawa z mala iloscia mleka
Lunch - zielona salata z ogorkami, pomidorami, papryka czerwona ( warzywa) ; okolo 100 gramow piersi z indyka; oraz dwie lyzki czeronych ziemniakow .
Okolo 2-3 pm - wtedy w pracy mam kryzs i wyruszam na poszukiwanie czegos slodkiego - wiec wiem ze bedzie mi bardzo trudno doczekac do obiadu - kawa z mala iloscia mleko, oraz dwie tabliczki czarnej czekolady + warzywa ( surowe marchewki, ogorki, pomidory.
Obiad - bede starala sie miec zaplanowany i gotowy czekajacy na moj powrot z pracy, bowiem moja motywacja spada po przyjsciu do domu z pracy. Sukces tego mojego programu bedzie zalezal od elimnacji stresu w pracu, oraz pozbycia sie czesci obowiazkow w pracy. Wiem ze bedzie temu towarzyszyl dyskomfortu, ale moj pracoholizm jest jako tako pod kontrola.
Koktajl owocowy ze szklanka jogurtu greckiego, mrozny szpinak (dwie filizanki); polowka avocado lub lyzka masla z migdalow ( musze dzis kupic) .
Dzis musze tylko dokupic troche bialka zwierzecego ( moj dom jest praktycznie wegeterianski, jednak ja sie bede wspierac chuda piersia indyka z hodowli humanitarnej co bedzie sie wiazalo z narzekaniem moich mezczyzn ze im mieso znosze do domu, ale wolnoc Tomku w swoim zdrowiu - wiem ze biedny indyczek, ze zycie, ze stres ( to slowa mojego syna, ale indyczku wybacz, moje zdrowie wazniejsze, a troche mi tych protein potrzeba), jogurt ( kupie 2%) jarmuz mrozony oraz maslo z mogdalow.
Codzienny ruch - 60 minut intensywnego. Aby to osiagnac bede musiala zrezygnowac z TV, zrezygnoiwac z mojego dosc aktywnego uczestnictwa w social media, oraz prawdopodobnie rozdzielic ten ruch na dwie czesci.
Waga: 212.8 lb (96.5kg) - podchodzimy do tej wagi ze wspoczuciem i troska - bowiem otylosc jest choroba i ciala i emocji, wymagajaca wspolczucia, milosci, troski i energicznego i bardzo uczciwego dzialania. Nasz mozg ( a przynajmniej moj) ma zadziwiajaca zdolnosc oklamywania sie i usprawiedliwiania w tej dziedzinie, a przeciez w koncu jestem dla siebie najwazniejsza osoba, i tak jak nie oklamuje innych ludzi, nie powinnam oklamywac siebie.