Zapetlilam sie bardzo ostatnio - znow dlugie godziny w pracy. Ciekawy projekt - wydalismy przesliczna ksiazke kucharska ale ja zgubilam swoja rutyne, rytm dnia - dlugie godziny przed komputerem w pracy, dlugie dojazdy - potem udaje jeszcze wcisnac mi sie zajecia jogi, czasem jakis bieg, ale zdecydowanie wypadlam z mojego rytmu i rutyny uwaznosci. A moze te kilka lat stresu w pracy zaowocowala tym zmeczeniem, zniecheceniem teraz kiedy wszystko nagle wyciszylo sie. Teraz sobie dopiero zdaje sprawe, jak trudno mi sie pracoalo w zespole, w ktorym jeden z pracownikow byl tak bardzo trudny, ile energii emocjonalnej szlo w te osobiste dramaty.
Patrzac w tyl - tak bardzo dobrze robily mi te poranki, kiedy spedzilam trzydzisci minut rano pioszac tutaj regularnie te refleksje. Ta energia tych mysli towarzyszyla mi potem przez caly dzien. Sprobuje czegos nowego - spakuje swoj treningowy stroj w torbe i sprobuje biegac w ciagu dnia. Mamy w pracy prysznice, miejsce do przebrania sie. Bedzie to wymagalo dyscypliny, dobrego planowania ale moze mi to dramatycznie poprawic popludniowa prace.
Wczoraj bylismy w Amerykanskim Instytucie Filmowym na swietnym filmie pt The Best Exotic Maragold Hotel. uroczy film o brytyjskich emerytach, ktorzy decyduja na zamieszkanie w hotelu w Indiach, ktory jest reklamowany jako swiezo wyremontowany , pelen atrakcji kurort. Rzeczywistosc okazuje sie calkiem inna - starsi Brytyjczycy musza odnalesc sie w tej nowej rzeczywistosci, i faktycznie po poczatkowych trudnosciach, okazuje sie ze zaczynaja zyc pelna piersia - w kraju tak kompletnie innym od ich ojczyzny. Musza sobie poradzic ze swoimi uprzedzeniami, demonami - i znalezc w sobie sile do kompletnie nowego zycia. Uroczy, dowcipny i inteligentny film.Judy Dench mimo swoich 77 lata odegrala kolejna swietna role.
Ben skonczyl pierwszy rok studiow - przeszedl przez niego jak burza. tak sie ciesze ze jest zadowolony, i bardzo lubi to co robi. Jeszce pare tygodni w domu i wyrusza na zasluzone wakacje do Europy. A my w przyszlym roku jedziemy do Kuby do Cincinnati - po raz pierwszy zobaczymy ich malenka coreczke. Juz nie moge sie doczekac!
niedziela, 20 maja 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
NOWY ROK 2021 - czego dowiedzialam sie w roku 2020?
Ze mojemu , prawie 30 -letniemu malzenstwu potrzeba bylo tego czasu spedzonego w domu, ktory wzmocnil nasza przyjazn. I ze zaloba bardzo b...
-
. Without silence, it is hard to truly hear, to truly listen to God’s voice – to hear God speaking God’s “first language.” -Br. Geof...
-
W zeszlym tygodniu wysluchalam wirtualnego wykladu na temat wyrobienia i utrzymania zdrowych nawykow - zadanie nie tak latwe dla mozgu z A...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz