wtorek, 14 lipca 2020

Pandemia

Tak dobrze zdaje sobie sprawe z mojej bardzo uprzywilejowanej sytuacji w czasie tej pandemii. Mam bardzo ciekawa, stabilna  prace, czy pracuje z biura czy z domu to w sumie nie ma roznicy, mieszkam w pieknym miejscu wsrod pieknej przyrody, gdzie wczesnym rankiem moge sobe maszerowac i podziwiac wschody slonca. Tak bardzo jestem za to wdzieczna.

Tuz przed pandemia mielismy z Grzegorzem zarezerwowany wyjazd na warsztaty/rekolecje jogowe - byl to nasz prezent urodzinowy. Oczywiscie te warsztaty zostaly odwolane, tak jak zostaly odwolane inne konferencje i wyjazdy. Mialam mieszane uczucia - plany letnie byly ciekawe - mialam byc w pieknych miejscach - San Francisco, Seattle, Oregon -  ale kiedy juz pogodzilam sie z mysla ze zycie nasze zwolni sie na dluzszy okres, zorientowalam sie ze bedzie to w pewnym sensie wyjatkowy rok.  Rok 2020 zaczelam z intencja wprowadzenia minimalizmu - wyrzucania niesluzacej mi materii, robienie przestrzeni, porzadkowania - nie spodziewalam sie ze Wszechswiat  przyjdzie mi z pomoca i az tak bardzo zwolni moje zycie.

Katrina tak pieknie pisze o tym skomplikowanym czasie pelnym malych, niby tak zwyklych a jak bardzo cennych przemijajacych momentow, ktore w tym wolniejszym czasie mozemy celebrowac. Moze dlatego tez te rozdzierajace wspomnienia z ostatnich miesiecy zycia mojej mamy nieco zlagodnialy, ze coraz wiecej nocy bardziej przespanych, i coraz dluzsze okresy bez lez.


Niedawno do mojej skrzynki emailowej przyszedl ten wiersz. Wiem, ze dla wielu ludzi ta pandemia to pasmo trudnosci i tragedii, dla mnie jednak to jest okres skupienia, zwolnienia, i bardziej swiadomego zycia, ktore ma tendencje pedzic jak zwariowane w tym pracoholicznym Waszyngtonie.

Pandemic

What if you thought of it
as the Jews consider the Sabbath—
the most sacred of times?
Cease from travel.
Cease from buying and selling.
Give up, just for now,
on trying to make the world
different than it is.
Sing. Pray. Touch only those
to whom you commit your life.
Center down.
And when your body has become still,
reach out with your heart.
Know that we are connected
in ways that are terrifying and beautiful. 


(You could hardly deny it now.)
Know that our lives
are in one another’s hands.
(Surely, that has come clear.)
Do not reach out your hands.
Reach out your heart.
Reach out your words.
Reach out all the tendrils
of compassion that move, invisibly,
where we cannot touch.
Promise this world your love—
for better or for worse,
in sickness and in health,
so long as we all shall live.
—Lynn Ungar 3/11/20

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

NOWY ROK 2021 - czego dowiedzialam sie w roku 2020?

  Ze mojemu , prawie 30 -letniemu malzenstwu potrzeba bylo tego czasu spedzonego w domu, ktory wzmocnil nasza przyjazn. I ze zaloba bardzo b...